TYPY OKRĘTÓW
NAWODNYCH

Lotniskowce:

.:Centaur
.:Chakri Naruebet
.:Charles de Gaulle
.:Clemenceau
.:Enterprise
.:Giuseppe Garibaldi
.:Hermes
.:Invincible
.:John F. Kennedy
.:Kitty Hawk
.:Kuznetsov
.:Nimitz
.:Principe de Asturias
.:Sao Paulo
.:Viraat

Krążowniki:

.:Jeanne d'Arc
.:Kara
.:Kiev (Kijów)
.:Kirov
.:Slava
.:Ticonderoga
.:Vittorio Veneto

Niszczyciele:

.:Arleigh Burke
.:Atago
.:Audace
.:Cassard
.:Charles F. Adams
.:Delhi
.:Georges Leygues
.:Iroquois
.:Kashin
.:KDX-1
(Kwanggaeto-Daewang)
.:KDX-2
(Chungmugong Yi Sun-shin)
.:KDX-3
(Sejong-Daewang)
.:Keelung
.:Kidd
.:Kimon
.:Kongou
.:Lanzhou
.:Luda
.:Luhai
.:Luhu
.:Luigi Durand de la Penne
.:Lujang
.:Lutjens
.:Maraseti
.:Perth
.:Rajput
.:Sheffield
.:Sovremenny
.:Spruance
.:Suffren
.:Tourville
.:Tribal
.:Udaloy (Udałoj)

Fregaty:

.:Adelaide
.:Al Madinah
.:Al Riyadh
.:Almirante Brown
.:Álvaro de Bazán
.:Anzac
.:Aradu
.:Artigliere
.:Barbaros
.:Brahmaputra
.:Brandenburg
.:Bremen
.:Broadsword
.:Cheng Kung
.:De Zeven Provincien
.:Duke
.:Elli
.:Floreal
.:Fridtjof Nansen
.:Godavari
.:Halifax
.:Hydra
.:Jacob van Heemskerck
.:Jianghu
.:Jiangwei
.:Kang Ding
.:Karel Doorman
.:Kortenaer
.:Krivak
.:La Fayette
.:Lekiu
.:Lupo
.:Maestrale
.:Naresuan
.:Neustrashimy (Nieustraszimyj)
.:Niteroi
.:Oliver Hazard Perry
.:Sachsen
.:Santa María
.:Soldati
.:Talwar
.:Thetis
.:Tromp
.:Ulsan
.:Valour
.:Vasco da Gama
.:Venti
.:Wielingen
.:Yavuz

Korwety:

.:Niels Juel
.:Visby

SS-N-20 Sturgeon

| R-39 | dane taktyczno-techniczne | rysunki |

ostatnia aktualizacja: 26.08.2007 r.

R-39:

        Głównym dostarczycielem pocisków balistycznych dla marynarki wojennej Związku Radzieckiego było kierowane przez V. P. Makajewa Specjalne Biuro projektowe SKB-385 (Spetsjalnoje Konstruktorskoje Biuro) (później przekształcone w KBM - Konstruktorskoje Biuro Maszinostrojenija - a obecnie znane jako Państwowy Instytut Rakietowy imienia V. P. Makajewa - Fjederalnoje Gosudarstwjennoje Unitarnoje Prjedprijatyje Gosudarstwiennyj Rakietnyj Cjentr lub Konstruktorskoje Biuro imjeni akademika V. P. Makajewa). W placówce tej powstawały kolejne, coraz nowocześniejsze rakiety dla radzieckiej floty. Ciągle wprowadzano kolejne unowocześnienia, aż ostatecznie w 1986 roku do służby wszedł pocisk model R-29RM (3M37) (SS-N-23 Skiff). Wszystkie konstrukcje zaprojektowane przez Specjalne Biuro Projektowe SKB-385 miały dwie cechy wspólne. Pierwszą z nich było zastosowanie do systemu napędowego paliwa ciekłego. Stwarzało to wiele problemów eksploatacyjnych, gdyż między innymi wymagało zastosowania dużych zbiorników na paliwo, co zwiększało gabaryty rakiet. Przez to projektowane okręty podwodne musiały być do nich dostosowywane. Rozwiązaniem okazało się montowanie za kioskiem dość dużego garbu, który był w stanie pomieścić duże rakiety, ale miał bardzo słabe właściwości hydrodynamiczne, co negatywnie odbijało się na osiągach jednostek. Rozwiązanie z dużym garbem za kioskiem najlepiej uwidaczniało się na okrętach typu Delta. Kolejną rzeczą wspólną dla wszystkich pocisków stworzonych przez Specjalne Biuro Projektowe SKB-385 była konieczność stosowania przy odpalaniu rakiet tak zwanej techniki "mokrego startu". Była ona bardzo hałaśliwa, przez co podczas procedury startowej okręty podwodne stawały się bardzo łatwe do wykrycia.
        Już w latach 60-tych XX wieku radzieccy konstruktorzy zdawali sobie sprawę z wszystkich niedociągnięć swoich pocisków, które pod względem technologicznym wyraźnie odstawały od konstrukcji wykorzystywanych przez marynarkę wojenną Stanów Zjednoczonych, takich jak seria Polaris. Po pierwsze amerykańskie rakiety miały mniejsze gabaryty, co wynikało z dalej posuniętej miniaturyzacji poszczególnych elementów, jak również z wykorzystania paliwa stałego, które nie wymagało ogromnych zbiorników. Małe rozmiary pozwalały także na umieszczenie na jednym okręcie większej liczby rakiet, co zwiększało potencjał bojowy jednostek. Poza tym marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych przy wystrzeliwaniu pocisków stosowała procedurę "zimnego startu", która była cichsza niż "mokry start", zapewniając lepszą skrytość działania. Pod względem tych elementów radziecka flota pozostawała daleko w tyle aż do 1980 roku, kiedy do służby wprowadzony został pierwszy pocisk na paliwo stałe, wykorzystujący "zimny start", model R-31 (3M17) (SS-N-17 Snipe). Poziomem technologicznym rakiety te nadal ustępowały konstrukcjom amerykańskim, jednak stanowiły ogromny krok na przód. Dalszy rozwój pocisków z serii SS-N-17 Snipe wstrzymany został przez podpisany w czerwcu 1979 roku przez Związek Radziecki i Stany Zjednoczone drugi układ o ograniczeniu zbrojeń strategicznych SALT II (Strategic Arms Limitation Talks). Był to dość poważny cios, gdyż wyraźnie zahamował prace w Związku Radzieckim nad technologią paliwa stałego.
        Program budowy rakiet z serii SS-N-17 Snipe rozpoczął się na przełomie lat 60-tych i 70-tych XX wieku w Biurze Projektowym Arsenał imienia M. V. Frunzego (Konstruktorskoje Biuro Arsenal imjeni M. V. Frunze), gdzie głównym inżynierem był P. A. Tjurin. Równocześnie pod kierownictwem V. P. Makajewa w Biurze Projektowym KBM trwały prace nad innym pociskiem, który wykorzystywał napęd na paliwo ciekłe. Obie konstrukcje rywalizowały ze sobą o możliwość stania się następcą pocisków model R-27 (SS-N-6 Serb), które wykorzystywane były przez okręty podwodne typu Yankee. Ostatecznie w czerwcu 1971 roku rząd Związku Radzieckiego zatwierdził projekt rakiet R-31 (3M17) (SS-N-17 Snipe), który w porównaniu do propozycji Biura Projektowego KBM był bardziej nowatorski. Decyzja ta była jednocześnie początkiem historii pocisków z serii SS-N-20 Sturgeon.
        Porażka proponowanej przez Biuro Projektowe KBM konstrukcji wykorzystującej paliwo ciekłe była sygnałem dla V. P. Makajewa, że przyszłość pocisków balistycznych zdecydowanie leży po stronie rakiet na paliwo stałe. Dlatego w 1971 roku rozpoczęły się pierwsze prace studyjne nad takimi rakietami, które znane były jako R-39 (3M65) (SS-N-20 Sturgeon). Oficjalna autoryzacja projektu tych pocisków i systemu dla nich przeznaczonego model D-19 (RSM-52) Tajfun nastąpiła we wrześniu 1973 roku, natomiast w grudniu tego samego roku zatwierdzono program budowy okrętów podwodnych typu Typhoon (Tajfun), które miały być nosicielami nowych rakiet. Istotnym faktem dla rozwoju konstrukcji SS-N-20 Strugeon było nie objęcie tego programu ograniczeniami nałożonymi przez podpisany w czerwcu 1979 roku drugi układ o ograniczeniu zbrojeń strategicznych SALT II. Wynikało to z tego, że w tym czasie rakiety R-39 (3M65) nie były jeszcze gotowe do rozpoczęcia prób, podczas gdy seria SS-N-17 Snipe znajdowała się już w bardzo zaawansowanej fazie testowej, przeprowadzanej na zmodernizowanej do standardu typu Yankee II jednostce o numerze K-140, wyznaczonej do przenoszenia tych pocisków.
        Co ciekawe program rozwojowy serii SS-N-20 Sturgeon odbywał się jednocześnie z takim samym programem rakiet model R-29RM (3M37) (SS-N-23 Skiff), które napędzane były na paliwo ciekłe. Sytuacja ta spowodowana była tym, że radzieccy konstruktorzy mieli bardzo mało doświadczenia z technologią paliwa stałego, dlatego gotowa już rakieta model R-39 (3M65) (SS-N-20 Sturgeon) mogła się okazać konstrukcją nieudaną, nie spełniającą oczekiwań marynarki wojennej Związku Radzieckiego. Równoczesne prowadzenie prac nad pociskiem na paliwo ciekłe było pewnym zabezpieczeniem na taką okoliczność, gdyż seria SS-N-23 Skiff była modernizacją poprzednich przedstawicieli z rodziny R-29, które wykorzystywały dobrze już sprawdzoną technologię. Dalszą konsekwencją takiej sytuacji było jednoczesne prowadzenie prac nad najdoskonalszymi balistycznymi okrętami podwodnymi drugiej generacji typu Delta IV i jednostkami trzeciej generacji typu Typhoon (projekt 941 Akula).
        Pierwsze loty próbne pocisków z serii SS-N-20 sturgeon rozpoczęły się w styczniu 1980 roku na obszarze testowym marynarki wojennej Nenoska nad Morzem Białym w okolicach Archangielska. Program testowy podzielony był na trzy fazy. Pierwsza z nich obejmowała próbne starty z wyrzutni naziemnej i przeprowadzona została w dwóch seriach. Podczas drugiej fazy pociski R-39 (3M65) odpalane były z podwodnej platformy startowej. W czasie tych dwóch pierwszych części testów dokonanych zostało łącznie 17 wystrzeleń, z których ponad połowa zakończyła się niepowodzeniem. Wpływ na tak zły wynik testów miały problemy z silnikami rakiety. Trudności te skutecznie udało się rozwiązać i w październiku 1982 roku rozpoczęła się ostatnia, trzecia faza testów. Obejmowała ona próbne starty serii SS-N-20 Sturgeon z pokładu okrętu podwodnego typu Typhoon o numerze taktycznym TK-208. Wodowanie tej jednostki miało miejsce we wrześniu 1979 roku, natomiast oficjalne wejście do służby w radzieckiej flocie przypadło na grudzień 1981 roku, a więc jeszcze przed rozpoczęciem testów z udziałem tego okrętu. Łącznie z jednostki TK-208 dokonanych zostało 13 próbnych wystrzeleń, z których 11 zakończyło się pełnym sukcesem.
        Oficjalne wejście do służby rakiet model R-39 (3M65) (SS-N-20 Sturgeon) miało miejsce w maju 1983 roku. Do grudnia 1989 roku w szeregach marynarki wojennej Związku Radzieckiego znalazło się wszystkie sześć zbudowanych okrętów typu Typhoon, które łącznie uzbrojone były w 120 pocisków. Począwszy od 1995 roku jednostki projektu 941 Akula zaczęły być stopniowo wycofywane ze służby. Wpływ na tak wczesne skreślanie jednostek z listy floty miał kryzys jaki dotkną rosyjski przemysł zbrojeniowy po upadku w 1991 roku Związku Radzieckiego. Chroniczny brak funduszy uniemożliwiał utrzymanie dobrego stanu technicznego i zarazem wysokiej gotowości bojowej okrętów projektu 941 Akula. Poza tym bardziej opłacalne było inwestowanie pieniędzy w modernizacje i utrzymanie w dobrej kondycji typu Delta IV. Gdy w 2003 roku minął termin żywotności serii SS-N-20 Sturgeon w służbie z tymi rakietami na pokładzie pozostawały jedynie dwie jednostki o numerach taktycznych TK-17 oraz TK-20. Do 2004 roku liczba posiadanych przez marynarkę wojenną Rosji pocisków model R-39 (3M65) zredukowana została jedynie do 10 sztuk, które znajdowały się w silosach okrętu o numerze taktycznym TK-20. Co gorsza flota nie otrzymała nowych rakiet, które byłyby następcami serii SS-N-20 Sturgeon. W efekcie obecnie w służbie nie ma ani jednej jednostki typu Typhoon z tymi rakietami na pokładzie, które całkowicie wyszły z użytku.
        Warto zaznaczyć, że w 1985 roku, krótko po dostarczeniu flocie gotowych rakiet z serii SS-N-20 Sturgeon, wystartowały wstępne prace studyjne nad ulepszeniem tej konstrukcji. Nowa wersja pocisków otrzymała oznaczenie R-39M (3M91), natomiast na zachodzie znana była jako SS-NX-28. Rakiety te miały być następcami SS-N-20 Sturgeon, zainstalowanymi na typie Typhoon oraz na balistycznych okrętach podwodnych czwartej generacji typu Yuri Dolgoruky (Jurij Dołgorukij). Projekt serii SS-NX-28 gotowy był w 1989 roku i w tym momencie można było wprowadzić konstrukcję w etap pełnoskalowego rozwoju i produkcji. Wówczas rozpoczęła się przebudowa pierwszego zbudowanego okrętu podwodnego typu Typhoon o numerze TK-208, który wyznaczony został do modernizacji do standardu 941U Akula, polegającej na przystosowaniu konstrukcji do wystrzeliwania nowych rakiet. W 1991 roku, kiedy upadł Związek Radziecki przebudowa ta została wstrzymana, a w 1996 roku wznowiona. Sytuacja ta była wynikiem upadku Związku Radzieckiego, po którym w połowie lat 90-tych XX wieku nastąpiła totalna zapaść po radzieckiego przemysłu zbrojeniowego, borykającego się teraz z chronicznym brakiem funduszy. W efekcie rozwój rakiet z serii SS-NX-28 został znacząco zahamowany, a jednostka TK-208 na długie lata utknęła w doku remontowym. Dopiero w listopadzie 1998 roku udało się przeprowadzić pierwszy próbny start nowych pocisków R-39M (3M91), jednak zakończył się on niepowodzeniem, podobnie jak dwa kolejne testy. Problemy techniczne z konstrukcją wraz ze sporym niedofinansowaniem całego projektu spowodowały, że w 1999 roku program budowy pocisków model R-39M (3M91) (SS-NX-28) został przerwany, co zakończyło się nie dostarczeniem flocie następców dla rakiet SS-N-20 Sturgeon. Ostatecznie jednostka TK-208 przystosowana została do wystrzeliwania pocisków z serii SS-N-30. Okręt ten jest jedynym przedstawicielem typu Typhoon, który pozostaje w czynnej służbie, ale tylko jako platforma testowa.
        Jako ciekawostkę można podać, że w 1993 roku padła propozycja zmodernizowania pierwszego członu pocisków z serii SS-N-20 Sturgeon tak, by mógł on współpracować z trzystopniowymi rakietami z serii SS-N-23 Skiff. Dzięki temu cała konstrukcja mogłaby zostać wykorzystywana jako cywilna rakieta do wynoszenia na niską orbitę sztucznych satelitów o masie do 2000 kilogramów. Projekt ten wdrożony został nawet w życie, jednak z powodów finansowych znacznie się opóźniał i ostatecznie prawdopodobnie został przerwany.
        Pociski balistyczne model R-39 (3M65) (SS-N-20 Sturgeon) były konstrukcją trzystopniową na paliwo stałe. Poza tym wyposażone były w pojazd PBV (Post Boost Vehicle), który mieścił w sobie ładunki w układzie MIRV (Multiple Independently target Reentry Vehicle) i napędzany był przez paliwo ciekłe. Długość całkowita tych rakiet wynosiła 16 metrów (według niektórych źródeł 16,1 metra), natomiast średnica była różna w zależności od części pocisku. Pierwszy stopień był najszerszy i miał średnicę 2,4 metra, natomiast zaczynając od drugiego stopnia średnica zmniejszała się do 2,3 metra. Co ciekawe gabaryty te były większe niż w przypadku równolegle budowanych pocisków na paliwo ciekłe model R-29RM (3M37) (SS-N-23 Skiff), a wydawać by się mogło, że technologia paliwa stałego jest elementem przyczyniającym się do miniaturyzacji całej konstrukcji. Prawdopodobnie było to podyktowane koniecznością załadowania dużej ilości paliwa stałego, tak by seria SS-N-20 Sturgeon miała zasięg interkontynentalny. Pierwsze radzieckie rakiety na paliwo stałe model R-31 (3M17) (SS-N-17 Snipe) były jednymi z najmniejszych pocisków we flocie, co nawet w obliczu bardziej wydajnej niż paliwo płynne mieszaniny stałej pozwoliło na atakowanie wyznaczonych celów z odległości jedynie 2170 mil morskich, czyli około 3900 kilometrów.
        Do wystrzeliwania serii SS-N-20 Sturgeon wykorzystywany był system model D-19 (RSM-52) Tajfun. Podczas procedury odpalania stosowana była tak zwana technika "zimnego startu", która jednak nieco różniła się od tej przyjętej w Stanach Zjednoczonych. Pociski model R-39 (3M65) umieszczone były w silosie w ten sposób, że zawieszone były przez specjalny kołnierz umieszczony na górze wyrzutni. Jego zadaniem było hermetyczne pieczętowanie silosu ze znajdującą się wewnątrz rakietą, tak by był on wodoszczelny. Kołnierz ten poprawiał także bezpieczeństwo przenoszonych pocisków i pozwalał okrętom podwodnym typu Typhoon zejść na dużą głębokość z otwartymi pokrywami wyrzutni bez ryzyka zalania silosu. Rakiety z serii SS-N-20 Sturgeon wyposażone były w system określany skrótem SMMLS (Shock-Mounted Missile Launch System). W jego skład wchodziły trzy pierścienie ze specjalnymi ładunkami zasilanymi paliwem stałym, które okalały pocisk i w momencie rozpoczęcia odpalania wytwarzały gazową bańkę, wewnątrz której znajdowała się rakieta. Dzięki temu po opuszczeniu wyrzutni woda stawiała pociskowi mniejszy opór. Pierścienie wokół pocisku znajdowały się w jego środkowej oraz w górnej i dolnej części. Wszystkie elementy systemu SMLLS odrzucane były zaraz po całkowitym opuszczeniu przez rakietę wody. Rakieta z serii SS-N-20 Sturgeon, po uprzednim zwolnieniu pierścienia przytrzymującego pocisk w silosie, wypychana była z wyrzutni przez sprężone gazy, które wytwarzane były dzięki generatorowi znajdującemu się na dnie silosu, tuż pod dyszą silnika pierwszego stopnia. W momencie opuszczania wyrzutni pękała pokrywa kołnierza, która chroniła silos przed zalaniem. Gdy pocisk wydostał się już silosu następował zapłon silnika pierwszego stopnia. Co ciekawe odbywało się to w wodzie, podczas gdy zapłon motorów rakiet amerykańskich następował nad powierzchnią wody. Masa startowa pocisków model R-39 (3M65) wynosiła 87600 kilogramów, natomiast sam pocisk ważył 84000 kilogramów. Różnica ta wynikała z tego, że przy odpalaniu rakiety obciążone były dodatkowo elementami systemu SMMLS. Tutaj również była różnica w stosunku do rakiet amerykańskich, które nie miały na sobie zainstalowanego wyposażenia koniecznego do przeprowadzenia wystrzelenia.
        Gdy pocisk został już wystrzelony, nad prawidłowym przebiegiem jego lotu w fazie startowej (wyniesienia na orbitę) i swobodnego lotu (dostarczanie głowic nad wyznaczone cele) czuwały systemy pokładowe, które zainstalowane były w pojeździe PBV (trzecia, końcowa faza lotu to wchodzenie w ziemską atmosferę kapsuł z głowicami jądrowymi). Wysyłały one odpowiednie komendy do poszczególnych członów rakiet, które w danym momencie pracowały. Kontrola trajektorii lotu w przypadku pracy silnika pierwszego stopnia model 3D65, który dostarczyły Pawłogradzkie Zakłady Przemysłu Maszynowego (Pawłogradskij Mjechaniczjeskij Zawod), odbywała się za pomocą ośmiu równoległych zaworów "wtryskowych", poprzez które z komory spalania gazy wylotowe przechodziły do jednej dyszy. W przypadku silników drugiego i trzeciego stopnia lot kontrolowany był przez jedną dyszę obrotową.
        Konstrukcja ostatniego członu pocisków z serii SS-N-20 Sturgeon była bardzo podobna do tej, jaką zastosowano w amerykańskich rakietach z serii Trident. Silnik wraz ze zbiornikami na paliwo stałe znajdował się wewnątrz pojazdu PBV. Po skończeniu pracy, motor wysuwał się z jego wnętrza, po czym uruchamiały się silniki pojazdu PBV, które dostarczały ładunki bojowe nad wyznaczone cele. Ładowność rakiet model R-39 (3M65) wynosiła 2550 kilogramów (według niektórych źródeł 2250 kilogramów), co pozwalało na zabranie do 10 głowic jądrowych o sile 100 kiloton każda (niektóre źródła podają, że było to 200 kiloton. Prawdopodobnie rakiety R-39 (3M65) mogły przenosić ładunki o takiej sile, ale mniejszą ich liczbę). Kapsuły z tymi ładunkami rozmieszczone były wokół silnika trzeciego stopnia w jego tylnej części na wysokości jednej obrotowej dyszy. Powyżej kapsuł w pojeździe PBV znajdowała się sekcja wyposażeniowa, w której zainstalowane były urządzenia sterujące lotem pocisków. W ich skład wchodził komputer pokładowy oraz inercyjny (bezwładnościowy) system naprowadzania, który wyposażony był w podsystem monitorujący położenie gwiazd. Zapewniał on celność rzędu 500 metrów, co było wynikiem takim samym jak w przypadku rakiet z serii SS-N-23 Skiff, wykorzystujących do naprowadzania dodatkowo informacje pochodzące z systemu nawigacji satelitarnej GLONASS (GLObalnaja NAwigatsjonnaja Sputnikowaja Sistjema), który jest odpowiednikiem zachodniego GPS-NAVSTAR (Global Positioning System - NAVigation Signal Timing And Ranging). Oznacza to, że w czasie prowadzenia projektu serii SS-N-20 Sturgeon udało się usprawnić inercyjno-astronawigacyjny system naprowadzania. Umieszczenie silnika wewnątrz pojazdu PBV było powodem, dla którego kołpak nie mógł przyjąć aerodynamicznej stożkowatej formy, gdyż cała konstrukcja trzeciego członu była zbyt szeroka, a nadanie kołpakowi stożkowatego kształtu znacznie wydłużyłoby rakiety, przez co pociski nie mogłyby się zmieścić do wyrzutni na okrętach typu Typhoon. Bardzo tępe zakończenie nosowej części serii SS-N-20 Sturgeon miało bardzo złe charakterystyki aerodynamiczne. Podobny problem zaistniał przy projektowaniu pocisków z serii Trident, jednak trudność tą rozwiązano za pomocą wysuwanego ostrza aerodynamicznego. Konstrukcja radziecka nie otrzymała podobnego systemu.
        Pociski z serii SS-N-20 Sturgeon przeznaczone były dla największych na świecie okrętów podwodnych typu Typhoon. W porównaniu ze swoimi odpowiednikami na paliwo ciekłe nie ustępowały one właściwie w żadnym elemencie, a w pewnych aspektach miały nawet przewagę. Ich zasięg 4610 mil morskich, czyli około 8300 kilometrów, pozwalał na atakowanie obiektów w Stanach Zjednoczonych z wód terytorialnych Związku Radzieckiego lub z Morza Arktycznego, które było głównym akwenem operacyjnym jednostek projektu 941 Akula. Celność wynosząca 500 metrów była wystarczająca do niszczenia umocnionych celów militarnych, jednak moc ładunków jądrowych wynosząca 100 kiloton uniemożliwiała neutralizowanie tego rodzaju obiektów. Rozwiązaniem w tej sytuacji mogło być wycelowanie w jeden obiekt kilku głowic, co nie stanowiło dla pocisków serii SS-N-20 Sturgeon większego problemu. Biorąc to pod uwagę rakiety model R-39 (3M65) mogły być wykorzystane jako broń pierwszego uderzenia, eliminując z działań podziemne silosy rakiet interkontynentalnych ICBM (InterContinental Ballistic Missile). Jednak minusem takiego rozwiązania był spadek liczby możliwych do zaatakowania celów, gdyż nad jeden obiekt należało wysłać kilka ładunków. Szczególnie uciążliwe było to dla serii SS-N-23 Skiff, która przenosiła jedynie cztery głowice o sile 100 kiloton, mimo że była możliwość załadowania 10 ładunków. Ograniczenie do czterech spowodowane było podpisanym w 1991 roku układem o redukcji arsenałów strategicznych START I (Strategic Arms Reduction Talks). Rakiety model SS-N-20 Sturgeon projektowane były z myślą o neutralizowaniu jak największej liczby obiektów i również miały możliwość przenoszenia do 10 kapsuł z ładunkiem. Według źródeł właśnie tyle głowic przenosiły te pociski, co oznaczałoby, że porozumienie START I nie obejmowało tej konstrukcji.
        Zarówno seria SS-N-20 Sturgeon jak i SS-N-23 Skiff mogły być wykorzystane jako jeden z podstawowych elementów pierwszego uderzenia, jednak prawdopodobnie większe szkody rakiety te wyrządziłyby w roli broni odwetowej, niszcząc nieumocnione cele, takie jak duże miasta. Do takiej roli tych pocisków predysponowały głowice jądrowe o małej mocy 100 kiloton. Dlatego oba modele rakiet były lepszą bronią odstraszającą niż pierwszego uderzenia.
        Rakiety model R-39 (3M65) dorównywały serii SS-N-23 Skiff, zbudowanej w tym samym czasie, a w pewnych elementach nawet ją przewyższały. Z punktu widzenia okrętów podwodnych istotne było to, że do procedury odpalania pocisków wykorzystywano tak zwaną technikę "zimnego startu", która teorytycznie była mniej hałaśliwa. Praktycznie jednak po opuszczeniu przez rakietę silosu, w wodzie następował zapłon silnika, co było źródłem dużego hałasu, tak samo jak rozpoczynanie pracy motoru w wyrzutni. Zaletą stosowanej w Związku Radzieckim technologii "zimnego startu" było jedynie zwiększenie bezpieczeństwa okrętów podwodnych, gdyż zapłon silników odbywał się poza jednostką. Pod względem skrytości działania sytuacja pozostała właściwie niezmieniona. Rakiety z serii SS-N-20 Sturgeon można było także odpalać z pozycji wynurzonej. Było to ważne, gdyż rejony patrolowania okrętów typu Typhoon głównie znajdowały się pod lodami Arktyki, gdzie do przeprowadzenia wystrzelenia konieczne było wynurzenie się. Możliwość nawodnego startu pozwalała także na atakowanie Stanów Zjednoczonych bez konieczności wypływania z bazy. W istotny sposób zwiększyło to możliwość szybkiej odpowiedzi na pierwsze uderzenie wroga.
        Inną przewagą poza wykorzystaniem odmiennej techniki startowej było stosowanie paliwa stałego. To również w znaczący sposób przyczyniało się do bezpieczniejszej eksploatacji pocisków. Istotne z punktu widzenia siły niszczącej było także uzbrojenie w 10, a nie w cztery ładunki bojowe, chociaż seria SS-N-23 Skiff miała możliwość załadunku 10 kapsuł.
        Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki ogólna ocena pocisków model R-39 (3M65) (SS-N-20 Sturgeon) wypada pozytywnie. Do momentu pojawienia się rakiet z serii SS-N-30, będących następcami SS-N-20 Sturgeon, była to najnowocześniejsza i najlepsza konstrukcja typu SLBM (Submarine-Launched Ballistic Missile), jaką posiadała marynarka wojenna Związku Radzieckiego, a później Rosji. Należy jednak pamiętać, że pod względem technologicznym ustępowała ona amerykańskiej serii Trident, w szczególności wersji Trident II D-5, która weszła do służby w marcu 1990 roku.

TYPY OKRĘTÓW
PODWODNYCH

Myśliwskie
okręty podwodne:

.:Agosta
.:Amethyste
.:Galerna
.:Han
.:Los Angeles
.:Ming
.:Romeo
.:Rubis
.:Seawolf
.:Song
.:Swiftsure
.:Trafalgar
.:Upholder
.:Victoria
.:Walrus
.:Zeeleeuw

Balistyczne
okręty podwodne:

.:Benjamin Franklin
.:Delta
.:Ethan Allen
.:George Washington
.:Hotel
.:Jin
.:L'Inflexible
.:Lafayette
.:Le Redoutable
.:Le Triomphant
.:Ohio
.:Resolution
.:Typhoon (Tajfun)
.:Vanguard
.:Xia
.:Yankee (Jankes)


UZBROJENIE

Rakiety balistyczne
typu SLBM:

.:JL (Ju Lang)
.:Polaris
.:Poseidon
.:Seria M
.:SS-N-4 Sark
.:SS-N-5 Sark
.:SS-N-6 Serb
.:SS-N-8 Sawfly
.:SS-N-17 Snipe
.:SS-N-18 Stingray
.:SS-N-20 Sturgeon
.:SS-N-23 Skiff
.:Trident

Rakiety
przeciwokrętowe:

.:Hsiung Feng
.:Naval Strike Missile
.:SSM-1B
.:SSM-700K Hae Sung
.:xGM-84 Harpoon

Pociski manewrujące:

.:Hyunmoo III
.:xGM-109 Tomahawk

Rakietotorpedy:

.:ASROC
.:Hong Sahng-uh
.:SUBROC

Torpedy:

.:Mk 44
.:Mk 46
.:Mk 50 Barracuda
.:Mk 54 MAKO
.:MU 90 Impact
.:Stingray

Rakiety
przeciwlotnicze:

.:Evolved Sea Sparrow
.:Rolling Airframe Missile
.:Sea Sparrow
.:Standard Missile

Zestawy obrony
bezpośredniej CIWS:

.:Meroka
.:Mk 15 Phalanx
.:SGE-30 Goalkeeper

Amunicja:

.:BTERM
.:EX-171 (Mk 171)
.:Vulcano


RÓŻNE ARTYKUŁY

.:Forty-one for freedom
.:Koncepcja MEKO
.:Projekt 621
(typ Gawron)
.:Radary serii
BridgeMaster E
.:SSBN-X
.:US Navy SLBM
.:Wypadki i awarie SSBN


INNE

.:Strona główna
.:Linki

Współczesne okręty wojenne
Copyright © Mateusz Ossowski