Obecnie w służbie w marynarce wojennej Chin znajduje się tylko jeden rodzaj pocisków balistycznych, znanych jako model JL-1A, w oznaczeniu zachodnim CSS-N-3 Mod. 1. Pociski te przenoszone są przez jedną jednostkę typu Xia i pozostaną na uzbrojeniu floty do początku drugiej dekady XXI wieku. Zostaną one zastąpione przez nowe rakiety model JL-2 (CSS-NX-5), których program znajduje się obecnie w fazie testów.
Założeniem chińskich konstruktorów było stworzenie rakiety, która miałaby na tyle duży zasięg, by wystrzelona z Morza Żółtego mogła razić cele w Stanach Zjednoczonych. Był to projekt mający na celu wybudowanie pierwszej chińskiej interkontynentalnej rakiety balistycznej ICBM (InterContinental Ballistic Missile). Poza tym wydaje się, że chciano wyeliminować inne niedociągnięcia rakiet JL-1 (CSS-N-3). Być może chodziło tu o niedostateczną siłę wybuchu głowicy jądrowej, która nie nadawała się do niszczenia umocnionych podziemnych silosów pocisków ICBM. Z drugiej strony była proporcjonalnie za duża do niszczenia miast. Prace zapewne skupiły się także na poprawieniu celności, która w przypadku rakiet JL-1 (CSS-N-3) nie była imponująca.
Przypuszcza się, że cały projekt budowy tych pocisków wystartował już w 1970 roku. Wówczas rozpoczęły się pierwsze prace studyjne, które połączone były z programem pocisków model DF-23, przemianowanych w 1985 roku na DF-31 (CSS-9). Początkowo prace nad obiema konstrukcjami posuwały się dość wolno. Sytuacja ta zmieniła się w 1983 roku, kiedy udanie przetestowano silnik rakietowy, mający być zainstalowany zarówno na JL-2 (CSS-NX-5), jak i na DF-23. Wiosną i latem 1996 roku w okolicach Tajwanu przeprowadzono testy zminiaturyzowanych głowic jądrowych, które były kolejnym komponentem nowo projektowanych pocisków.
W maju 1999 roku chińska prasa podała, że rozpoczęły się pierwsze przygotowania do próbnych startów nowej rakiety JL-2 (CSS-NX-5). Pierwszy test, obejmujący jedynie wyrzucenie pocisku z silosu, miał miejsce w połowie stycznia 2001 roku. Rakieta wystrzelona została z okrętu podwodnego typu 031, będącego modyfikacją rosyjskiej konstrukcji projektu 629, na zachodzie znanej jako typ Golf. Istnieją hipotezy, że testowe pociski model JL-2 (CSS-NX-5) wystrzeliwane były z jednostki typu Xia. Dowodem na to ma być modernizacja tego okrętu, przeprowadzona w latach 1995 -2001, mająca na celu dostosowanie silosów do nowych rakiet. Jednak wydaje się, że modernizacja ta polegała przede wszystkim na modyfikacji silosów w ten sposób, by mogły z nich korzystać rakiety model JL-1A (CSS-N-3 Mod. 1). Kolejny test, taki sam jak pierwsza próba, odbył się w październiku 2001, jednak nie ma informacji o tym czy oba testy zakończył się sukcesem, czy nie. Na początku lutego 2002 roku Chiny rozpoczęły przygotowania to kolejnej próby rakiet model JL-2 (CSS-NX-5). Próba ta, podobnie jak kolejna z 2003 roku, zakończyła się sukcesem. Wydaje się, że cały program testowy przebiegał bez większych zakłóceń aż do lata 2004 roku, kiedy kolejne próby rakiet JL-2 (CSS-NX-5) zakończyły się niepowodzeniem. W efekcie w znaczący sposób zwolniło się tempo realizacji całego projektu. Początkowo przypuszczano, jeszcze zanim ruszył program testowy, że rakiety JL-2 (CSS-NX-5) wejdą do służby w marynarce wojennej Chin w 2000 roku. Co ciekawe, według oficjalnych komunikatów pociski te miała otrzymać jednostka typu Xia. Stosunkowo wolne tempo prac powodowało, że program nowych rakiet balistycznych dla chińskiej floty sukcesywnie opóźniał się, przez co przypuszczalna data osiągnięcia pełnej gotowości bojowej cały czas się oddalała. Obecnie zakłada się, że JL-2 (CSS-NX-5) wejdzie do służby po 2010 roku. Kłopoty dotknęły także lądową wersję pocisków DF-31 (CSS-9), które miały osiągnąć pełną gotowość operacyjną w 1998 roku, a ostatecznie udało się to na przełomie 2002 i 2003 roku.
Kolejna próba, przeprowadzona po nieudanych startach w lecie 2004 roku, miała miejsce w czerwcu 2005 roku. Co prawda nie ma pewności, że był to pocisk JL-2 (CSS-NX-5), lecz wszystko na to wskazuje. Informacji o tym teście towarzyszy wiadomość, że rakieta odpalona została z jednostki typu Xia. Jest to raczej błędne stwierdzenie. W czrwcu 2004 roku wodowany został pierwszy okręt typu Jin, znany także jako typ 094. Pozwala to z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że próba rakiety JL-2 (CSS-NX-5) z czerwca 2005 roku przeprowadzona została właśnie na tej jednostce. Pocisk wystrzelony został z wód w pobliżu miasta Qingdao, a następnie po przeleceniu kilku tysięcy kilometrów spadł na pustynię.
Pociski model JL-2 (CSS-NX-5) są, w odróżnieniu od dwustopniowych JL-1 (CSS-N-3), trzystopniowymi rakietami na paliwo stałe. Ich gabaryty są większe od poprzedniej konstrukcji. Długość całkowita JL-2 (CSS-NX-5) wynosi 13 metrów, natomiast średnica 2,25 metra. Chyba najistotniejszą różnicą w stosunku do JL-1 (CSS-N-3) jest zasięg. Pierwsze chińskie pociski wykorzystywane przez balistyczne okręty podwodne miały maksymalny zasięg jedynie 1390 mil morskich, czyli około 2500 kilometrów. Nowe rakiety model JL-2 (CSS-NX-5) zaliczane są pod tym względem do pocisków interkontynentalnych, gdyż ich zasięg wynosi 4440 mil morskich, czyli około 8000 kilometrów. Niektóre źródła podają w tym miejscu wartość 12000 kilometrów, jednak jest to informacja niepotwierdzona. Całkowita waga pocisków JL-2 (CSS-NX-5) wynosi 42000 kilogramów, co jest wynikiem o wiele większym w stosunku do poprzednich rakiet JL-1 (CSS-N-3).
Pierwszy człon rakiet JL-2 (CSS-NX-5) w zasadzie składa się jedynie z silnika i zbiorników na paliwo stałe. Drugi człon ma podobną budowę co pierwszy. Najbardziej rozbudowaną sekcją jest trzeci stopień pocisków, który wyposażony jest we wszystkie urządzenia pokładowe. Wśród nich znajduje się inercyjny system naprowadzania, który sprzężony jest z radarowym systemem korekcji błędów nawigacyjnych. Dokładność rakiet JL-2 (CSS-NX-5) szacowana jest na około 300 metrów, jednak w niektórych źródłach pojawia się wartość 150 metrów. Pojawiają się także informacje, że nowe chińskie rakiety wyposażono w system nawigacji satelitarnej GPS (Global Positioning System), oraz że do dokładniejszych obliczeń system naprowadzania wykorzystuje informacje o położeniu gwiazd, pochodzące z podsystemu, którego zadaniem jest ich monitorowanie. Na samym przedzie drugiego stopnia pocisków JL-2 (CSS-NX-5) znajduje się miejsce dla kapsuł z ładunkami jądrowymi, którego ładowność wynosi od 1050 do 2800 kilogramów. Przypuszcza się, że rakiety mogą przenosić pojedynczą głowicę o mocy od 1,5 do 2,5 megatony. Istnieje także możliwość wyposażenia pocisków w 3 - 4 głowice typu MIRV (Multiple Independently target Reentry Vehicle), które mogą być niezależnie od siebie naprowadzane na różne cele. Każda kapsuła z głowicą tego typu waży od 250 do 300 kilogramów. Zapewne istnieje możliwość ustawienia siły wybuchu każdej z nich na 20, 90 lub 150 kiloton.
W 2004 roku wywiad amerykańskiej marynarki wojennej stwierdził, że rakiety model JL-2 (CSS-NX-5), mające być wykorzystywane przez okręty projektu 094, są uderzająco podobne do tych, w które mają być wyposażone rosyjskie balistyczne okręty podwodne czwartej generacji projektu 955 Borei. Według wywiadu floty Stanów Zjednoczonych może to świadczyć o tym, że część technologii wykorzystywanych w najnowszych rosyjskich jednostkach balistycznych zostało przetransferowana do Chin.
W przeciwieństwie do JL-1 (CSS-N-3), nowe pociski JL-2 (CSS-NX-5) prezentują sobą realne zagrożenie. Ich zasięg 8000 kilometrów jest na tyle duży, że rakiety te mogą razić cele w Stanach Zjednoczonych z chińskich wód terytorialnych. Tym samym okręty podwodne typu Jin nie muszą pozbawiać się ochrony ze strony marynarki wojennej i lotnictwa, gdyż nawet nie będą musiały zbytnio oddalać się od chińskich wybrzeży, by skutecznie niszczyć cele na amerykańskim zachodnim wybrzeżu. Natomiast prowadząc patrole strategiczne w dość bliskiej odległości na północny wschód od wysp Kurylskich, nowe chińskie pociski będą miały w zasięgu trzy czwarte terytorium Stanów Zjednoczonych. Wraz z nową platformą w postaci jednostek typu 094, rakiety model JL-2 (CSS-NX-5) będą stanowić bardzo ważny element chińskiej strategii odstraszania atomowego. W odróżnieniu od typu Xia i rakiet JL-1 (CSS-N-3), nowe wyposażenie marynarki wojennej skutecznie będzie zwiększać żywotność systemu strategicznego. W przypadku unicestwienia całych Chin, okręty podwodne typu 094 nie będą musiały odbywać ryzykownego rejsu przez cały Pacyfik, by dokonać kontruderzenia na terytorium Stanów Zjednoczonych. Należy jednak pamiętać, że pojawiają się informacje, iż nowe chińskie balistyczne okręty podwodne powinny być na tyle ciche, że nie będzie problemem dostarczenie głowic w pobliże wyznaczonych celów. Z drugiej strony Departament Obrony Stanów Zjednoczonych twierdzi, że niezauważone przedarcie się jednostek typu Jin przez strategiczny system wykrywania SOSUS (SOund SUrveillance System) i inne systemy hydrolokacyjne będzie niemożliwe.
Kiepskie osiągi pocisków JL-1 (CSS-N-3) powodują, że są to rakiety, które mogą być skutecznie wykorzystane jedynie jako broń pierwszego uderzenia. Dzięki pociskom JL-2 (CSS-NX-5) i okrętom projektu 094, chińska marynarka wojenna znajdzie się w nieco innej sytuacji. Nowe rakiety, dzięki swemu dużemu zasięgowi, nie będą musiały być koniecznie wykorzystane jako broń pierwszego uderzenia. Chińska flota będzie mogła rozpocząć prawdziwe patrole w ramach strategii odstraszania atomowego, jednak ilość pocisków JL-2 (CSS-NX-5) nie będzie na tyle duża, by strategię tą prowadzić na pełną skalę. Patrole okrętów typu 094 będą w zasadzie jedynie bardzo silnym elementem systemu obrony własnych wód terytorialnych. Ukazuje się tutaj pewna cecha rakiet JL-2 (CSS-NX-5). Poprzez ograniczoną ilość tych pocisków, będzie to konstrukcja, która mimo wszystko lepiej będzie sprawdzać się w roli broni ofensywnej, wykorzystywanej w czasie pierwszego uderzenia. Osiągi jednostek projektu 094 dają dużą szansę na dostarczenie w pobliże amerykańskiego zachodniego wybrzeża rakiet Jl-2 (CSS-NX-5). Ich odpalenie w małej odległości od celu spowoduje, że nie będzie dostatecznie dużo czasu na ewakuację zagrożonych terenów i budynków, takich jak Biały Dom w Waszyngtonie, co zapewni dużą skuteczność ataku. Krótki czas na reakcję sprawi także, że szansa dotarcia nad wyznaczony cel będzie bardzo duża, a dzięki głowicom typu MIRV wyrządzone zniszczenia będą ogromne. Unicestwieniu ulegną także podziemne silosy rakiet interkontynentalnych ICBM, jeżeli pociski JL-2 (CSS-NX-5) wyposażone będą w pojedynczą głowicę jądrową o mocy od 1,5 do 2,5 megatony.
Tak więc wraz ze wzrostem żywotności systemu strategicznego, za sprawą wykorzystania głowic typu MIRV, poprawie ulegnie także skuteczność i siła ewentualnego chińskiego kontrataku. Za pomocą jednej rakiety możliwe stanie się zniszczenie kilku celów na raz. Należy pamiętać, że okręty typu Jin będą przenosić po 16 pocisków model JL-2 (CSS-NX-5), co przy założeniu, że każda rakieta wyposażona będzie w trzy głowice, jedna jednostka będzie w stanie zaatakować 48 różnych celów. Nowe chińskie rakiety mogą przenosić także jedną głowicę jądrową o sile od 1,5 do 2,5 megatony. Tym samym rozwiązany zostanie problem, który nękał marynarkę wojenną od samego początku posiadania jednostek balistycznych. Pociski model JL-1 (CSS-N-3) nie miały na tyle silnej głowicy jądrowej, by móc skutecznie niszczyć umocnione podziemne silosy rakiet interkontynentalnych ICBM. Ogromna moc nowej rakiety będzie umożliwiać atakowanie celów tego typu.
W obliczu tak dużego skoku technologicznego, dokonanego przez chińskich konstruktorów, Stany Zjednoczone mają się czego obawiać. Jeżeli jednostka typu 094 podpłynie na kilkaset mil morskich od zachodniego wybrzeża, to będzie mogła zasypać deszczem głowic jądrowych typu MIRV nie tylko takie miasta jak Los Angeles lub San Francisco, ale także Waszyngton i Nowy York na wschodnim wybrzeżu. Już w 1996 roku, kiedy w okolicach Tajwanu przeprowadzono próbę ze zminiaturyzowanymi głowicami jądrowymi przeznaczonymi dla rakiet JL-2 (CSS-NX-5), jeden z chińskich oficjeli powiedział, by Stany Zjednoczone nie wtrącały się w stosunki między Tajwanem i Chinami, gdyż bardziej powinny martwić się o Los Angeles, niż o Taipei. Jednak nie tylko Stany Zjednoczone są zaniepokojone wzrostem chińskiej potęgi nuklearnej. Indie obawiają się, że Chiny wybudują na tyle dużo okrętów podwodnych typu Jin, że zaznaczą one swoją obecność na Oceanie Indyjskim, w sporej bliskości od wybrzeży Indii. W takim wypadku będzie istniała możliwość, że odpalania pocisków model JL-2 (CSS-NX-5) będą mogły być czynnikiem prowokującym konflikt, bo nikt nie chce mieć broni nuklearnej zaraz za swoją granicą. Co więcej Ocean Indyjski traktowanych jest przez Indie jako "własne podwórko", które jest kluczowe dla bezpieczeństwa całego kraju. Między innymi dlatego marynarka wojenna Indii intensywnie rozbudowuje swoje siły morskie, co ma niedopuścić do rozszerzenia się chińskich wpływów w tym regionie, a niewątpliwie pociski model JL-2 (CSS-NX-5) i jednostki typu 094 będą mogły stanowić znaczące narzędzie w rozszerzaniu wpływów w rejonie Oceanu Indyjskiego.
Ogólnie ocena rakiet model JL-2 (CSS-NX-5) wypada pozytywnie, zarówno pod względem technicznym, jak i strategicznym. Nie są to rakiety doskonałe, mimo że amerykańscy eksperci twierdzą, że ich konstrukcja wykorzystuje technologię zbliżoną do pocisków model UGM-133A Trident II D-5. Główną bolączką marynarki wojennej Chin będzie niedostateczna liczba tych pocisków, co uniemożliwi prowadzenie patrolów odstraszających na pełną skalę. Jednak wydaje się, że pomimo wszelkich wad rakiety JL-2 (CSS-NX-5) dają Chinom bardzo silną kartę przetargową w polityce zagranicznej.
|